Praga Alfreda Muchy

Ironia losu sprawiła, że Praga najpierw odrzuciła młodego, utalentowanego Alfreda Muchę, a później, gdy ten już zyskał międzynarodową sławę, przyjęła go z powrotem z otwartymi ramionami. Dziś Prażanie z dumą prezentują dzieła swojego znakomitego grafika i malarza, jednego z czołowych przedstawicieli secesji.

Twórczość Muchy poza granicami kraju

Alfred Mucha nie urodził się w Pradze, jak można by sądzić, ale w Iwanczycach, niedaleko Brna. Do czeskiej stolicy młody artysta przyjechał dopiero w wieku 19 lat. Doznał wtedy solidnego zawodu – nie dostał się na Akademię Praską, z którą wiązał swoją przyszłość. Jego talent szybko doceniono jednak na zachodzie. Najpierw w Wiedniu, gdzie Muchę zatrudniła ekskluzywna pracownia Burghahardt – Kautsky – Brioschi.  Później w Mikulicach, gdzie czeski artysta pracował przy dekoracji zamku hrabiego Karla Khuen – Belassiego. Dzięki protekcji rodziny Belassich Mucha dostał się na studia w Monachium, a po ich ukończeniu wyjechał do Paryża. Tam też doskonale odnalazł się w dominującej w owym czasie w stolicy Francji atmosferze fin de siecle’u. Momentem przełomowym w życiu Muchy było zaprojektowanie w 1895 r. plakatu do sztuki „Gismonda” Victoriena Sardou. Składająca zamówienie, znana aktorka Sarah Bernhardt była tak zachwycona niekonwencjonalnym stylem czeskiego grafika, że zawarła z nim kilkuletni kontrakt, w ramach którego Mucha projektował kostiumy i dekoracje teatralne, a także plakaty oraz okładki do magazynów i książek. Kontrakt z Bernhardt był dla Muchy prawdziwą przepustką do sławy.

Praga przyjmuje Muchę z otwartymi ramionami

W 1910 r. znany już na całym świecie Mucha wrócił do Pragi i zamieszkał w niej na stałe. Impulsem do podjęcia tej decyzji było zaproszenie go przez praskie władze do stworzenia fresków w nowo wybudowanym Miejskim Domu Reprezentacyjnym. Następnie Mucha poświęcił się opracowywaniu cyklu „Epopeja Słowiańska”. Na dwudziestu płótnach artysta przedstawił legendy i mity słowiańskie. Praca nad cyklem zajęła Musze blisko 18 lat, jednak znów Prażanie, czy też w ogóle Czesi, nie docenili w pełni dzieła swojego secesjonisty. W odróżnieniu od krytyków na zachodzie Czesi uważali cały cykl za trochę anachroniczny. Mimo to Mucha podarował płótna Pradze, zastrzegł jednak, że muszą one być wyeksponowane w jakimś reprezentacyjnym miejscu. Ponieważ tak się niestało, Epopeja Słowiańska trafiła ostatecznie do zamku w miejscowości Moravsky Krumlov.

Praga Alfreda Muchy dzisiaj

Choć Prażanie nie zawsze przychylnie patrzyli na dzieła Alfreda Muchy, to dziś dumnie prezentują je przyjeżdżającym tu turystom. Poza freskami w Miejskim Domu Reprezentacyjnym prace Muchy można jeszcze oglądać chociażby w Katedrze św. Wita, gdzie artysta wykonał jeden z witraży. Najważniejszym miejscem jest jednak w Pradze Muzeum Muchy, znajdujące się w pięknym, rokoko – klasycystycznym pałacu  przy ulicy Panska. Zgromadzono tam bogatą kolekcję plakatów (w tym m.in. plakaty tworzone w Paryżu) oraz rysunki, obrazy i zrobione przez artystę fotografie.  

 

			Lovetotravel Kontakt

Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies